"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Piątek, 29 marca 2024 r.
Imieniny obchodzą: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy
 
Odszedł Tomek Surowiec
[ 0000-00-00 ]
   W czwartek, 28 stycznia br., na cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu, oprócz rodziny i bliskich - również liczne grono przyjaciół, kolegów, dawnych działaczy „Solidarności”, delegacje organizacji związkowych, znajomych z regionu i kraju oraz poczty sztandarowe - pożegnało legendę wrocławskiej „Solidarności”, Tomka Surowca.
Podczas Mszy świętej odprawionej przez księzy S. Pawlaczka i A. Szeli został odczytany list Metropolity Wrocławskie abp. Józefa Kupnego, w którym ksiądz arcybiskup przekazał wyrazy współczucia rodzinie i bliskim Tomka.
Nad grobem Tomka przemawiali wojewoda wrocławski - Paweł Hreniak, Prezydent Wrocławia - Rafał Dutkiewicz, Przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Dolny Śląsk - Kazimierz Kimso, działacz opozycji demokratycznej - Józef Pinior, który powiedział między innymi: Żegnamy dzisiaj bohatera „Solidarności”, który kształtował Tożsamość Wrocławia, Bohatera naszych czasów.
Przewodniczący NSZZ „Solidarność” w MPK, w którym przez lata pracował zmarły, Andrzej Chrzanowski, podkreślał, że Tomek był człowiekiem skromnym. Cechowała go wielka szczerość, odwaga i dystans do siebie. To dzięki niemu dochodziło do wielu ważnych porozumień w zakładzie i udawało się mnóstwo spraw załatwić.
   Przypomnijmy: Tomek był nazywany Człowiekiem, który zatrzymał Wrocław, bo to on w pamiętnym sierpniu 1980 roku, wspólnie z bratem, zatarasował bramę VII Zajezdni Autobusowej przy ulicy Grabiszyńskiej we wtorek 26 sierpnia 1980 roku. Tu bowiem, jak głosi pamiątkowa tablica umieszczona przy bramie Zajezdni – Rodziła się Wrocławska „Solidarność”.
Tomek w jej powstaniu miał bardzo istotny i znaczący udział.
W Zajezdni zostaje powołany MKS, a Tomek zostaje powołany na członka Prezydium. W czwartek 28 sierpnia do MKS-u należało już ponad 50 zakładów z terenu Wrocławia i Dolnego Śląska. Po podpisaniu Porozumień Sierpniowych, dolnośląski MKS przekształca się w MKZ.
   Tomek brał też czynny udział w słynnej już akcji, pobrania z NBP i ukrycia 80 milionów ówczesnych złotych, które później były przeznaczane na działalność podziemnych struktur „Solidarności” w grudniu 1981 roku. W akcji tej, oprócz Tomka, wzięli udział między innymi Józef Pionior oraz Stanisław Huskowski.
Tomek przez wiele lat był szefem MOZ we wrocławskim MPK.
Tomek był uczciwym człowiekiem. Szlachetnym. I zawsze wiernym ideałom „Solidarności”. I takim go zapamiętamy - powiedzieli Włodek Frasyniuk i Józef Pinior.
Od siebie dodam, że również i ja Go takim zapamiętam, bo od momentu, kiedy Go poznałem, tj. we wrześniu 1980 roku we wrocławskim MKZ, pozostał sobą.
Tomek odszedł w wieku 67 lat, po długiej i ciężkiej chorobie 24 stycznia 2016 roku.
Zygmunt Sobolewski
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.