"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
Imieniny obchodzą: Adolf, Leon, Tymon
 
Roczniki:  2001200220032004200520062007200820092010
201120122013201420152016201720182019
Numery:    
()   -  
Halo, tu redakcja "Wolna droga"
Na kolei bieda aż piszczy, ale na odznaczenia to pieniądze są. Przecież do każdej blaszki musi być pensja lub dwie, a dla reszty figa z makiem. Panowie z „Solidarności”, czym wy się różnicie od PZPR?







Szkoda, że nie pamiętano o nas, uczestnikach głodówek satelickich wtedy, w czasie Wielkiej Głodówki. Wystarczyłoby zwykłe pozdrowienie po latach.







Brawo!!! Tak dalej trzymać! Likwidujemy ponad 200 połączeń regionalnych, bardzo dochodowych i potrzebnych dla zwykłych ludzi dojeżdżających do pracy, szkoły i z powrotem, a tworzymy w zamian 10 nowych, mało dochodowych połączeń Intercity. W ten sposób PKP wyjdzie „na prostą” za - jak dobrze pójdzie - około... 100 lat!







Po co się pan Karol Trammer użala, że spółka „Intercity” przejęła najlepsze pociągi pospieszne. Przecież p. Kogut mówił o tym już dawno i mogę się założyć, że „Solidarność” wyraziła zgodę na to, a jeżeli nie, to gdzie była jak podejmowano tę decyzję? Przecież to jawna działalność na szkodę spółki „Przewozy Regionalne” po to, żeby spółka „Intercity” mogła poprawić sobie wyniki ekonomiczne, bo nie wypada, aby spółka przewidziana do prywatyzacji wykazywała zbyt duże straty. Czasami człowiek żałuje, że minęły bezpowrotnie czasy ,,dywersantów” i „sabotażystów”. Przynajmniej był porządek.







Zastanawiam się, po co został wydany sieciowy rozkład jazdy, i co gorsza, sprzedaje się go tak drogo, skoro od lutego 2005 roku ma nastąpić jego korekta? Jednak komuś na kolei zupełnie się pokręciło, albo nas podróżnych uważa się za zupełnych idiotów, którym można wcisnąć każdy bubel.

Panowie kolejarze, czas, kiedy z takim powodzeniem mogliście nam wciskać każdy śmieć, minęły. Postarajcie się dawać nam produkt rzetelny, wiarygodny i na miarę waszych „aspiracji” europejskich.







Czasami jeżdżę na Ukrainę i ze zdumieniem obserwuję, jak tam regularnie zmienia się wygląd dworców kolejowych, oczywiście na korzyść. Tymczasem u nas wciąż lepiej mieć zasłonięte okna, żeby się nie wstydzić stanem naszych dworców, odrapanych, z odpadającymi tynkami, brudnych i obsmarowanych graffiti, a nawet z zamurowanymi na głucho toaletami. Tymczasem oni, tam na Ukrainie, są podobno biedniejsi.







„Stuknęło” wam 400 numerów! Powiem szczerze, że gdyby nie tekst red. Lisowskiego, to nawet bym tego nie zauważyła. To już może robić wrażenie - tyle czasu utrzymujecie się na powierzchni! Tylko pogratulować. Życzę wam - i sobie - aby był i 500-tny, i 1000-ny numer „Wolnej Drogi”. Wszystkiego najlepszego.







Opinie wyrażone przez czytelników nie zawsze są zgodne z opiniami redakcji.





  Komentarze 2
  Dodaj swój komentarz
~
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.