"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Środa, 24 kwietnia 2024 r.
Imieniny obchodzą: Aleks, Grzegorz, Aleksander
 
Roczniki:  2001200220032004200520062007200820092010
201120122013201420152016201720182019
Numery:    
()   -  
Zmiana Prawa zamówień publicznych
Omawiana dziś ustawa z 22 czerwca br. o zmianie ustawy o zamówieniach publicznych została opublikowana w Dzienniku Ustaw pod pozycją 1020. Nowelizacja liczy ponad siedemdziesiąt stron, co wiąże się z wprowadzeniem ponad sześćdziesięciu zmian w samej ustawie - Prawo zamówień publicznych oraz licznych korekt do innych, związanych ustaw. Nowelizacja była przygotowywana w pośpiechu uzasadnionym koniecznością spełnienia wymagań UE domagającej się korekt dostosowujących do nowych dyrektyw. Zamówienia publiczne są bowiem przedmiotem nieustających działań unifikujących na obszarze Europy.

Znaczna liczba korekt dokonanych w różnych przepisach Prawa zamówień publicznych utrudnia syntetyczną relację o istocie wprowadzonych zmian – z czym można się jeszcze pogodzić – ale co gorsza, usuwanie luk metodą licznych, drobnych korekt pociąga za sobą – jak to zwykle bywa – powstawanie nowych wątpliwości.
Najwięcej emocji budzi wprowadzenie – przy okazji omawianej nowelizacji – tzw. zamówień in house. To możliwość zlecania zadań publicznych z wolnej ręki spółkom zależnym od zamawiających z sektora publicznego. Między innymi przesłanką dokonania takiego zamówienia z wolnej ręki jest sytuacja, w której zamawiający sprawuje nad wykonawcą - osobą prawną - kontrolę, odpowiadającą kontroli sprawowanej nad własnymi jednostkami, polegającą na dominującym wpływie na cele strategiczne oraz istotne decyzje dotyczące zarządzania sprawami tej osoby prawnej; warunek ten jest również spełniony, gdy kontrolę taką sprawuje inna osoba prawna kontrolowana przez zamawiającego w taki sam sposób. Jednocześnie jednak ponad 90% działalności kontrolowanej osoby prawnej powinno dotyczyć wykonywania zadań powierzonych jej przez zamawiającego sprawującego kontrolę lub przez inną osobę prawną, nad którą ten zamawiający sprawuje kontrolę określoną wcześniej, zaś w kontrolowanej osobie prawnej nie powinno być bezpośredniego udziału kapitału prywatnego.
Na uwagę zasługują relacje pomiędzy nowymi przepisami dotyczącymi in house a funkcjonującymi od dawna ogólnymi regulacjami o gospodarce komunalnej (w szczególności dotyczącymi usuwania odpadów), wciąż nie do końca jasne i nazbyt skomplikowane.
Kolejną, szeroko komentowaną zmianą jest wprowadzenie zasady, iż waga kryterium cenowego nie może przekraczać 60%. Jest to reakcja na często pojawiającą się opinię, iż Prawo zamówień publicznych zmusza do kierowania się przy wyborze wykonawcy jedynie ceną zamówienia, co pociąga za sobą niską jakość dóbr i usług finansowanych z publicznych pieniędzy. Poprzednią nowelizacją ustawy zobowiązano zamawiających do stosowania, w większości przepadków, jakiegoś innego, niż cena, kryterium, ale bez podania jego wagi. W praktyce kończyło się na uznaniu ceny za kryterium o znaczeniu 90 – 99%, a innych kryteriów – za marginalne.
Ustawodawca zwiększył więc wagę kryteriów pozacenowych. Moim zdaniem rzecz cała opiera się na nieporozumieniu. Cena musi w gospodarce towarowo – pieniężnej mieć dominujące znaczenie. Dążenie do minimalizacji ceny nie musi pociągać za sobą obniżenia jakości; to ostatnie nie wynika wcale z rygorów formalnych, lecz z błędów zamawiających, formułujących często niedostatecznie dokładnie specyfikacje opisujące przedmiot zamówienia. Skoro nie wiem do końca, co chcę kupić, to swoje oczekiwania spełni sprzedawca…
Omawiana nowelizacja zawiera również przepisy, które mają zmniejszyć swobodę zamawiających w zakresie ustalania warunków udziału w postępowaniu; od lat toczy się walka o to, by te wymagania były racjonalne i proporcjonalne do przedmiotu zamówienia. Ustawa ma również wpłynąć na częstszy podział większych zamówień na części w interesie mniejszych wykonawców. Skorygowano także przepisy odnoszące się do tzw. korzystania z potencjału osób trzecich.
Nowym trybem postępowania o zamówienie publiczne jest tzw. partnerstwo innowacyjne. Będzie to tryb udzielenia zamówienia, w którym w odpowiedzi na publiczne ogłoszenie zamawiający zaprasza wykonawców dopuszczonych do udziału w postępowaniu do składania ofert wstępnych, prowadzi z nimi negocjacje, a następnie zaprasza do składania ofert na opracowanie innowacyjnego produktu, usług lub robót budowlanych niedostępnych na rynku oraz ich sprzedaż.
Będzie to tryb stosowany wówczas, gdy zamawiający nie jest w stanie na wstępie sprecyzować swoich wymagań odnoszących się do zamówienia (wie, że chce kupić, lecz nie do końca wie, co).
Wiele jest również skrajnie kazuistycznych korekt, jak np. przepis art. 185 ust. 8 stanowiący o tym, iż jeżeli koniec terminu do wykonania czynności przypada na sobotę lub dzień ustawowo wolny od pracy, termin upływa dnia następnego po dniu lub dniach wolnych od pracy (tj. termin przypadający na sobotę uważamy za wypadający w poniedziałek).
Reasumując - Prawo zamówień publicznych jest coraz bardziej skomplikowane. Przy okazji łatania zauważonych dziur obok tworzy się kolejne. Coraz bardziej widoczna jest potrzeba przygotowania i uchwalenia nowej ustawy.
Piotr Świątecki


  Komentarze 2
  Dodaj swój komentarz
~
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.