"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Piątek, 29 marca 2024 r.
Imieniny obchodzą: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy
 
Roczniki:  2001200220032004200520062007200820092010
201120122013201420152016201720182019
Numery:    
()   -  
Jeden za wszystkich i wszyscy za jednego
O sprawach międzynarodowych piszemy w „Wolnej Drodze” nader rzadko, wszak jesteśmy pismem kolejarzy. Wspominamy, z nieukrywaną radością, wszelkie inicjatywy międzynarodowe, które łączą nasze spółki kolejowe z dużymi europejskimi projektami transportowymi. Co tu dużo mówić – marzy się nam obecność polskich kolei w całej Europie, a i via Azja jest nie do pogardzania. Do znużenia powtarzać będziemy w „Wolnej Drodze”, że Polska ma wszelkie warunki, by się stać potentatem usług kolejowych z Chin do Hiszpanii, z Litwy, Estonii aż do morza Kaspijskiego.
Musimy sobie jednak zdawać sprawę, że owo wybijanie się Polski na potęgę transportową trafia na arenie międzynarodowej na potężne trudności. Wszak walka toczy się o gigantyczny rynek usług. Środki podejmowane przez naszych kolejowych konkurentów są bezpardonowe, a ich nasilenie grozi nawet wybuchem wojen lokalnych, ale i bardziej niż lokalnych.
W październiku tego roku Unia Europejska podejmowała temat podnoszenia skali zagrożenia jądrowego, zabójczego także dla transportu kolejowego.
Debatowano mianowicie o bezpieczeństwie jądrowym i nie rozprzestrzenianiu broni jądrowej.
Ważny głos w tej dyskusji należał do europosłanki PiS, byłej minister sprawa zagranicznych naszego kraju – Anny Fotygi.
Europosłanka w sposób precyzyjny zdiagnozowała niebezpieczeństwa czyhające na zniszczenie pokojowego współistnienia w Europie. A podkreślę, że pokojowy rozwój, zdrowa, liberalna konkurencja krajów, firm jest podstawą budowania dalszego rozwoju wielu krajów i ich systemów transportowych. Wszelkie działania wojenne, a szczególnie te, z użyciem broni jądrowej, zawsze za swój pierwszoplanowy cel uznają – zniszczenie arterii komunikacyjnych i łącznościowych atakowanego kraju i jego infrastruktury.
Fotyga mówiła podczas obrad Parlamentu Europejskiego, że po upadku Związku Sowieckiego Rosja była uważana za odpowiedzialnego strażnika materiałów nuklearnych i współpracowała w wielu międzynarodowych inicjatywach. Jak zauważyła europoseł PiS, sytuacja jednak szybko się zmieniła po aneksji Krymu i militaryzacji tego półwyspu. - Ten krok nie tylko zagraża memorandum budapesztańskiemu o gwarancjach bezpieczeństwa, ale całemu systemowi międzynarodowego nierozprzestrzeniania broni jądrowej i wiarygodności tego systemu – powiedziała Fotyga.
Sytuacja została niedawno jeszcze zaogniona poprzez informację o rozmieszczeniu w Obwodzie Królewieckim rakiet taktycznych typu Iskander-M , zdolnych do przenoszenia głowic atomowych. - To jest dalsze testowanie opinii międzynarodowej – twierdziła Fotyga. Dotychczasowa polityka Unii Europejskiej i NATO jest wobec agresywnych poczynań Rosji zbyt bierna i raczej sprzyjają dalszej eskalacji zagrożeń, niż powściągają agresywną Rosję.
Anna Fotyga odniosła się także do przyjętej przez Parlament Europejski rezolucji odnoszącej się do agresywnych poczynań Rosji na arenie międzynarodowej. Mówiła tak: - Zdecydowanie wspieram zapisy wyrażające głębokie zaniepokojenie nasileniem się zagrożenia jądrowego w wyniku postawy Rosji, co ma konsekwencje dla bezpieczeństwa, stabilności i przewidywalności na szczeblu globalnym. Popieram również zapisy wyrażające zaniepokojenie pogorszeniem się stosunków NATO-Rosja, w tym potencjalnymi naruszeniami Traktatu o likwidacji pocisków średniego i pośredniego zasięgu, oświadczeniami wskazującymi na zwiększoną gotowość do użycia broni jądrowej oraz na rozważanie możliwości rozmieszczenia broni jądrowej na okupowanym Krymie i w Królewcu.
Fotyga wspomniała też o skandalicznych ćwiczeniach rosyjskiej armii symulujących atak jądrowy na Polskę.
Oddajmy głos samej Fotydze: - Cieszę się, że PE zwrócił uwagę na rosyjskie ćwiczenia wojskowe symulujące wykorzystanie broni jądrowej wobec Polski i wyraził głębokie zaniepokojenie rozmieszczeniem pocisków Iskander w Obwodzie Królewieckim oraz faktem przeprowadzania przez Rosję ćwiczeń i przelotów z wykorzystaniem systemów zdolnych do przenoszenia głowic jądrowych.
Za takimi diagnozami powinny nastąpić kroki odstraszające Rosję i odwodzące ją od pomysłów rozpętania kolejnej wojny; i to już nie lokalnej, ale angażującej wiele krajów. Przywódcy Rosji wiedzą, że tak, jak przez II wojną światową, wielu europejskich przywódców nie ma ochoty „ginąć za Gdańsk”. I dlatego z NATO, jak i z Unii Europejskiej powinien na wschód Europy pójść wyraźny sygnał – w NATO i w Unii Europejskiej: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.
Nie chcę straszyć Czytelników „Wolnej Drogi” czyhającymi na nas grozami wojny jądrowej, ale z drugiej strony obowiązek dziennikarza i obserwatora życia politycznego nakazuje mi o tych niebezpieczeństwach pisać.
Krzysztof Derdowski

fot.Spider’s web


  Komentarze 2
  Dodaj swój komentarz
~
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.