"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Środa, 24 kwietnia 2024 r.
Imieniny obchodzą: Aleks, Grzegorz, Aleksander
 
Roczniki:  2001200220032004200520062007200820092010
201120122013201420152016201720182019
Numery:    
()   -  
Wolne media
Deklaracja Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich
We wrześniu tego roku Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich wystosowało apel dziennikarzy do marszałków Sejmu i Senatu o niewprowadzanie ograniczeń dla funkcjonowania mediów w polskim Parlamencie. Apel podpisało kilkudziesięciu dziennikarzy reprezentujących całe spektrum medialne w Polsce. Był on poprzedzony konferencją organizowaną wiosną przez Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP, a także opiniami przesyłanymi władzom obu Izb Parlamentu.
Dlatego ze zdziwieniem przyjęliśmy decyzje podejmowane przez władze Parlamentu nieuwzględniające opinii środowiska dziennikarskiego. Uważamy, że władze Sejmu i Senatu powinny wycofać się z przedsięwziętych obecnie działań na rzecz wspomnianych ograniczeń.
Równocześnie Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich deklaruje gotowość do podjęcia mediacji i rozmów prowadzących do takiej regulacji obecności mediów w Parlamencie, która będzie przyjmować, jako punkt wyjścia zasadę pełnego dostępu mediów i - co za tym idzie - obywateli do informacji.

…Na nic Deklaracja SDP-u i CMWP. Partia rządząca postawiła na swoim i tym samym podała na tacy „totalnej opozycji” pretekst do horrendalnej awantury w sejmie. Posłanki i posłowie z PO i Nowoczesnej, zupełnie przypadkowo zaopatrzeni w kartki z napisem „Wolne media w sejmie”, po kłótni posła Szczerby (PO) z marszałkiem sejmu Kuchcińskim rozpoczęli blokadę mównicy sejmowej skutecznie blokując uchwalenie budżetu. Po trwającej blisko sześć godzin blokadzie, marszałek Marek Kuchciński przeniósł obrady do Sali Kolumnowej, gdzie ostatecznie budżet został uchwalony.
Taktyczny błąd partii rządzącej? Pewnie tak. Patrząc na to, co dzisiaj, kiedy piszę ten felieton, dzieje się w kraju, na pewno tak. Tzw. „totalna opozycja” prowadzi posuniętą do granic absurdu zaplanowaną akcję odsunięcia PiS od władzy. Poza wcześniejszymi donosami na Polskę do Brukseli, które podobnie, jak wielu moich znajomych, uważam za zdradę, teraz bezczelnie prowokuje do siłowego rozwiązania napiętej sytuacji.
Oczywiście też zupełnie przypadkowo w nocy 16 grudnia pod sejmem zebrały się „spontanicznie” liczne grupy obywateli – obrońców demokracji i wolności mediów. Zdeterminowanych do tego stopnia, że w obronie wolności słowa omal nie pobili dziennikarza TVP Info, a dziennikarzowi TVP skutecznie uniemożliwiali przekaz informacji.
Zdeterminowani do tego stopnia, że pewien młodzian, były pracownik TVP Kultura, mąż dziennikarki z „Krytyki Politycznej”, położył się na jezdni i udawał „zabitego” przez policję. Szaleństwo odsuniętych od władzy (od koryta, jak twierdzą złośliwcy) jest tak wielkie, iż, mimo, że prowokator został zdemaskowany i wyśmiany w Internecie, umieścili owego dziwoląga w swoim spocie, jako ofiarę brutalności policji. Wniosek moim zdaniem jest prosty. PO, KOD i odsunięci od władzy po wypaleniu się paliwa – Trybunał Konstytucyjny, szybko znaleźli nowe paliwo, tym razem - Wolne Media.
Jak daleko sięga obłuda i hipokryzja „obrońców” wolnych mediów niech świadczą słowa byłego prezydenta B. Komorowskiego. Otoczony wianuszkiem posłów PO, Kodomitów, itp. z niekłamaną satysfakcją oświadczył, iż jest zadowolony z blokady sejmu i z tego, że pewna posłanka PiS czmychała w nocy z sejmu pod ochroną policji państwowej, wzbudzając tym ogólny rechot zebranej wokół gawiedzi.
Warto przypomnieć, iż tenże B. Komorowski w roku 2012, jako urzędujący wówczas prezydent RP grzmiał: „próbowano ubezwłasnowolnić serce polskiej demokracji”. Akcję związkowców blokujących sejm RP nazwał „nieprawdopodobnie groźną dla demokracji”. Każdy, kto zechce, może ówczesne wystąpienie B. Komorowskiego odszukać w Internecie. Można także odszukać film, w który wyraźnie widać jak żulia kociarzy – „obrońców” wolnych mediów lży i obrzuca plastykowymi butelkami posłankę Krystynę Pawłowicz. I takie zachowanie kodomickiej dziczy satysfakcjonuje byłego prezydenta RP? Wstyd!
Na koniec coś optymistycznego. Na internetowych stronach NSZZ „Solidarność” przeczytałem taki oto apel podpisany również przez redaktora naczelnego i jednego z dziennikarzy „Wolnej Drogi”:
Apel dziennikarzy i twórców
Redakcje publikujące niewygodne dla rządzących teksty były poddawane rewizjom i pozbawione środków na dalszą działalność.
Dzisiaj budzi niesmak to, że do hipokrytów, którzy przez osiem lat wspierali cenzurę i kłamliwą propagandę dołączają byli funkcjonariusze służb komunistycznych. Wznosząc hasła o obronie praw człowieka i wolności słowa, bronią przywilejów przyznanych im za brutalne niszczenie wszelkich przejawów działalności obywatelskiej i patriotycznej. Nie można po raz kolejny dać się oszukać zawodowym kłamcom. Mamy obowiązek informować ludzi o tym, co naprawdę się dzieje w Polsce.
Jednocześnie zwracamy się z apelem do władz Sejmu, by bez konsultacji ze środowiskami dziennikarskim nie wprowadzali rozwiązań, które być może konieczne ze względu na bezpieczeństwo parlamentarzystów i przedstawicieli władzy, są wykorzystywane, jako paliwo do niszczenia wspólnoty narodowej i demokracji”.

Fakt, że dziennikarze „Wolnej Drogi” sensownie występują w obronie wolnych mediów, może tylko cieszyć. O czym donoszę z szacunkiem dla dziennikarzy, w sposób uczciwy broniących dostępu do informacji publicznej wynikających z art. 61 Konstytucji RP.
Marian Rajewski


  Komentarze 2
~wpisz swój nick2017-01-08 18:07:51
Och wcale nie wygłupiłem się z ta Koreą. Wystarczy porównać wiadomości na TVP 1 Polsat News czy TVN 24 i już widać, że według TVP 1 polska to kraj miodem płynący. Nie ma wypadków, błędy popełniają tylko przeciwnicy PiS. drobina obiektywizmu. Wystarczy również oglądac programy publicystyczne w których występują przedstawiciele wszystkich opcji politycznych by poznać rzeczywistość.
~zgrzyt2017-01-06 09:52:36
Wykształceni na Onecie i Facebooku, oraz mediach Axela Springera jak uciśniony Koreańczyk z północy i poseł PO Marycha, co nawet wśród Trzech Króli wymieniają Belzebuba. No ale może wchodzi on w skład 6 króli - zespołu powołanego przez Ryszarda Casanowę?
~jester2017-01-05 19:17:52
Wygłupiłeś się misiu z tą Koreą Północną. Ale oglądacze TVN i czytacze Gazety Wyborczej już tak mają.
~wpisz swój nick2017-01-05 18:51:29
No tak, tylko TVP 1 i będziemy żyć jak w Korei Północnej.
~wpisz swój nick2017-01-05 13:31:42
Nie mam wątpliwości co do zasady wolności mediów i prawa do informowania opinii publicznej. To wpisuje się w demokrację. Tylko nie wiem, czy media reprezentujące obcy kapitał powinny mieć przewagę w przestrzeni publicznej nad mediami polskimi. To dlatego, że należy między bajki włożyć pogląd, ze media są bezstronne.
  Dodaj swój komentarz
~
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.