"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Wtorek, 19 marca 2024 r.
Imieniny obchodzą: Józef, Bogdan, Marek
 
Roczniki:  2001200220032004200520062007200820092010
201120122013201420152016201720182019
Numery:    
()   -  
Pokaż, co masz?
Ze względu na przerwę w pracach parlamentarnych i brak prac nad nowymi, interesującymi projektami ustaw (uprzedzam, wszystko wskazuje na to, że worek z materiałami do „Kolei na prawo” rozsypie się niebawem, wczesną jesienią, wraz ze wznowieniem pracy parlamentu), tym razem chcę namówić PT Czytelników do chwili zadumy nad mechanizmem kontroli stanu majątkowego niektórych kategorii obywateli. Myślę o politykach, pracownikach wymiaru sprawiedliwości i urzędnikach zobowiązanych do składania oświadczeń majątkowych i zgłoszeń do rejestrów korzyści.

Najpierw jednak trochę ogólnych informacji. Wybrane grupy obywateli zobowiązane są do corocznego składania oświadczeń majątkowych. Te grupy to m.in. posłowie, senatorowie, ministrowie, radni, wójtowie, burmistrzowie, prezydenci, sędziowie, urzędnicy i wielu innych funkcjonariuszy publicznych (państwowych). Oświadczenia majątkowe składane są do wskazanych przez prawo organów. Część oświadczeń podlega publikacji w Internecie obowiązkowo (jak oświadczenia parlamentarzystów), część – może być publikowana dobrowolnie (i na tej zasadzie na publikację swoich oświadczeń zgadzają się niektórzy ministrowie), wiele oświadczeń nie podlega ujawnieniu. Od lat pojawiały się inicjatywy zmiany przepisów odnoszących się do oświadczeń majątkowych, które zmierzały najczęściej do: rozszerzenia kręgu osób, zobowiązanych do ich składania, ujednolicenia formularzy, na jakich oświadczenia są składane, oraz do zwiększenia zakresu publikacji (rozszerzenia kręgu osób, których oświadczenia są publikowane w Internecie).
Coroczne oświadczenie majątkowe zawiera informacje dotyczące posiadanego przez zainteresowanego majątku (i tu pewne dane corocznie się powtarzają), wielkości osiągniętych w ciągu roku dochodów, zaciągniętych zobowiązań i związków zainteresowanego z sektorem publicznym. Tym ostatnim określeniem obejmuję takie kwestie jak posiadanie akcji (udziałów) w spółkach, w których uczestniczy również podmiot publiczny (Skarb Państwa, jednostka samorządu terytorialnego lub przedsiębiorca z udziałem wspomnianych jednostek), udział w organach przedsiębiorców, o których wspominam wyżej (tj. w zarządach i radach nadzorczych spółek z udziałem Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego etc.) oraz nabycie nieruchomości od Skarbu Państwa, gminy, powiatu lub samorządowego województwa.
Na marginesie – jeśli już komuś zdarzy się kupić działkę od gminy w przetargu, potem przez dziesiątki lat, z roku na rok, musi o tym raportować w oświadczeniu majątkowym.
Oświadczenia majątkowe publikowane w Internecie są powszechnie dostępne. Zwykle zasłania się w nich adresy nieruchomości, co ma być sposobem pewnej ochrony zainteresowanych przed przestępcami. Łatwo tę ochronę przecenić, bo przecież w przypadku osoby publicznej ustalenie jej miejsca zamieszkania nie sprawi nadmiernych trudności zdeterminowanemu przestępcy.
Oświadczenia majątkowe są kontrolowane przez wyspecjalizowane służby; utworzone m.in. w tym celu Centralne Biuro Antykorupcyjne oraz urzędy skarbowe. Służby kontrolne konfrontują treść oświadczeń z posiadaną oraz gromadzoną w tym celu dokumentacją. Urzędy skarbowe odnoszą się głównie do zeznań podatkowych (dotyczących różnych rodzajów podatków), zaś CBA może również sprawdzać dodatkowo informacje chronione, np. bankowe.
Swoistą kontrolę sprawuje też opinia publiczna, zwykle za pośrednictwem mediów. Dziennikarze corocznie czekają z niecierpliwością na publikację oświadczeń majątkowych polityków i potem relacjonują ich treść. Relacje te często bywają zniekształcone, a komentarze nieracjonalne, co wynika ze skomplikowania materii z jednej strony, a niewyrafinowanych kompetencji niektórych komentatorów – z drugiej.
Prawo ustala – dla różnych grup objętych obowiązkiem składania oświadczeń majątkowych – zakazy podejmowania ustalonych rodzajów działalności. Na przykład radnemu nie wolno prowadzić działalności gospodarczej z wykorzystaniem nieruchomości należącej do gminy, w której jest radnym. Formularze oświadczeń majątkowych są skonstruowane tak, aby zainteresowany – jeśli zakaz naruszył – ujawnił to w oświadczeniu. Dochodzimy tu do istoty tego mechanizmu, do celów, dla których sporządza się i w znacznej części – także publikuje oświadczenia majątkowe.
Osoby publiczne, na które nałożono ten obowiązek, objęte są pewnymi, prawnymi ograniczeniami; nie mogą podejmować pewnych rodzajów działalności, ponadto – mogą być korumpowane, tj. otrzymywać tzw. łapówki za działanie na rzecz korumpującego. Oświadczenie majątkowe ma służyć ujawnieniu naruszenia prawa. Zakłada się, że przestępca uczciwie przyzna się do swojego czynu, solidnie bowiem wypełni takie oświadczenie, świadomie lub nieświadomie ujawniając swoje bezprawne działanie. Łapownik zaś po otrzymaniu łapówki natychmiast zgłosi ją do rejestru korzyści (w tym rejestrze cały rok zobowiązani ujawniają uzyskane korzyści, przy czym kłopot polega na tym, ze samo pojęcie korzyści nie jest zdefiniowane). Tak głęboka wiara w rzetelność ludzką może czasem zawodzić. Nierealistyczne byłoby założenie, że obowiązek składania oświadczeń majątkowych i zgłoszeń do rejestru korzyści skutecznie zabezpieczy przed popełnianiem przestępstw przez funkcjonariuszy publicznych. Natomiast faktem jest, że przestępcy korzystają niekiedy z oświadczeń majątkowych jako źródła informacji o ofiarach.
Zwalczanie przestępstw funkcjonariuszy publicznych wymaga szczególnych umiejętności od ścigających je i sądzących. To umiejętności agentów CBA, funkcjonariuszy Policji, prokuratorów i w końcu – sędziów – decydują o skuteczności tych działań. Rolę oświadczeń, mediów i opinii publicznej w tym zakresie łatwo przecenić…
Piotr Świątecki


  Komentarze 2
  Dodaj swój komentarz
~
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.