"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
Imieniny obchodzą: Adolf, Leon, Tymon
 
Roczniki:  2001200220032004200520062007200820092010
201120122013201420152016201720182019
Numery:    
()   -  
Z trzeciej strony: Tkwić
   W jednym z poprzednich felietonów wspomniałem o Programie Kolej +. Warto do niego sięgnąć, bo on łączy wybory samorządowe, do których obiecałem wracać, oraz V Kongres Rozwoju Transportu, bo podczas jego obrad starałem się podczas dyskusji panelowej nieco sprowokować szacownych panelistów do jego oceny.
   Owe Kolej +, to właściwie: „Program Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej”.
I jak czytamy: Ze względu na ograniczone środki finansowe w ramach np. Regionalnych Programów Operacyjnych w perspektywie finansowej na lata 2014-2020, Program pozwoli na właściwe planowanie i wsparcie inwestycji pozwalających m.in. na usprawnienie komunikacji pasażerskiej na poziomie międzyregionalnym, racjonalne i spójne podejmowanie działań realizujących kierunki rozwoju kraju na poziomie regionalnym w obecnej i kolejnej perspektywie finansowej.
Program zakłada trzy komponenty: inwestycyjny, organizacji przewozów i chroniący infrastrukturę kolejową przed likwidacją.
Słów kilka poświęcę dwóm pierwszych z nich, bo to one wywołały gorące spory moich dyskutantów. Ale po kolei…
   Głównym celem Programu Kolej + jest uzupełnienie sieci kolejowej o połączenia kolejowe (w tym przygotowanie niezbędnej dokumentacji przedprojektowej i projektowej) miejscowości o populacji powyżej 10 tys. osób bez dostępu do kolei pasażerskiej, towarowej z miastami wojewódzkimi oraz poprawa wewnętrznej spójności komunikacyjnej i społeczno-gospodarczej wspomnianych w Programie regionów Polski przy wsparciu ze środków publicznych.
Autorzy Programu przewidują, że jego realizacja pozwoli m.in.: usprawnić proces przygotowania i realizacji inwestycji kolejowych na terenie wskazanych miejscowości, a także promować transport kolejowych w miejscowościach nie posiadających dostępu do kolei.
Czytamy także, że wstępnie zidentyfikowano 20 miejscowości, które w pierwszej kolejności mogłyby być finansowane ze środków Programu. Choć znajdujemy również deklarację, że proponowane inwestycje nie będą stanowić katalogu zamkniętego.
   I o tych konkretach teraz… Oto kilka z nich: odbudowa połączenia kolejowego do Jastrzębia Zdroju (połączenie Wodzisław Śląski – Jastrzębie Zdrój); budowa nowej linii kolejowej Konin – Turek; odbudowa linii kolejowej i przywrócenie ruchu regionalnego na linii Poznań – Czempiń – Śrem; budowa nowego połączenia kolejowego Kraków – Myślenice; odbudowa połączenia Szubin – Żnin; odbudowa połączenia Gogolin – Krapkowice – Prudnik.
I wspomniani paneliści zadawali choćby takie pytania: A dlaczego taka linia, a nie inna? Kto decydował o tych wskazaniach?
   Przechodząc zaś do drugiego Komponentu Programu: organizacji przewozów, warto też i wiedzieć, że: Komponent ma na celu usprawnienie organizacji przewozów pasażerskich. Ministerstwo Infrastruktury opracowało projekt nowelizacji ustawy o publicznym transporcie zbiorowym oraz niektórych innych ustaw.
I dalej: Projekt zakłada umożliwienie wykonywania regionalnych przewozów pasażerskich w transporcie kolejowym do miasta usytuowanego w sąsiednim województwie nie dalej niż 30 km od granicy województwa. Jest to rozszerzenie w stosunku do obecnie obowiązujących przepisów pozwalających na przewóz osób do najbliższej stacji za granicą województwa.
Powyższa zmiana umożliwi organizowanie przez zainteresowane samorządy województw przewozów w głąb terenu sąsiedniego województwa do miasta o większej liczbie ludności, generującego większe potoki pasażerów niż najbliższa stacja za granicą województwa. Takie rozwiązanie dedykowane jest przede wszystkim tym organizatorom publicznego transportu zbiorowego, którzy chcieliby realizować takie połączenia bez konieczności zawarcia odrębnego porozumienia między województwami.
I tu znów pojawił się spór: a dlaczego akurat 30 kilometrów? A kto, to obliczył? A czemu nikt z nami tego nie konsultował (to przewoźnicy dopytywali)? - A ja mam od granicy województwa do dużego, 30-tysięcznego miasta, nie 30, a 38 kilometrów, to już Program mnie nie obejmie? A ja chcę do tego miasta dojechać swoim pociągiem…
- mówił jeden z nich.
   I tak to Program, który pojawił się w przestrzeni publicznej krótko przed wyborami wzbudził spore emocje, choć bardziej, co do szczegółów, a nie samego założenia, bo tu wszyscy byli zgodni, że taki program jest potrzebny. Ale przecież wiadomo, gdzie tkwi diabeł…
 




fot.PKP PLK


  Komentarze 2
  Dodaj swój komentarz
~
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.