"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
Imieniny obchodzą: Maria, Marcelina, Marzena
 
Królewskim okiem na gospodarkę i infrastrukturę… - PESA podbija Niemcy
[ 0000-00-00 ]
   Pojazdy szynowe bydgoskiej PESY są już obecne na Ukrainie, w Moskwie, w Czechach, w Białorusi, we Włoszech.
Bydgoska firma jest gospodarczym potentatem. Jednym z najpotężniejszych graczy na rynku kolejowym i tramwajowym.
   Odnotowujemy z satysfakcją następny prestiżowy sukces PESY. Otóż brawurowo firma wtargnęła na rynek niemiecki; rynek trudny i chimeryczny. A jednak się udało.
W dniu 3 czerwca Federalny Urząd Kolejnictwa wydał dokument homologacji dla pojazdu DMU Link, wyprodukowanego przez PESA Bydgoszcz na zamówienie Niederbarnimer Eisenbahn (NEB). To pierwszy w historii polskiego przemysłu pojazd kolejowy dopuszczony do ruchu w Niemczech i drugi, po austriackim Integralu z 1998 r., pociąg spalinowy wyprodukowany poza Niemcami, który otrzymał homologację umożliwiającą eksploatację w tym kraju.
DMU Link mają w tej sytuacji dwie homologacje: polską i niemiecką, mają bowiem obsługiwać linię Berlin – Kostrzyń nad Odrą.
   NEB zamówił w PESA pojazdy spalinowe w sierpniu 2013 roku. Obie firmy powołały wspólną - ponad 20-osobową - grupę projektową, która w partnerskiej, rzeczowej, a przy tym przyjaznej atmosferze, odbywała regularne, częste spotkania na wszystkich etapach realizacji kontraktu.
W produkcji pojazdów brało udział blisko 100 pracowników PESA. Ich wspólny wysiłek doprowadził najpierw do zbudowania składów, a w listopadzie 2015 roku do zakończenia badań.
W lutym 2016 roku dwa pierwsze DMU Link służyły w Basdorf k. Berlina do szkoleń maszynistów i personelu serwisowego (warsztatowego), a 19 maja zostały wstępnie odebrane przez NEB.
Jednocześnie trwała procedura homologacji w EBA, która właśnie została uwieńczona powodzeniem.
To, jak nadmieniłem powyżej, już kolejny rynek zdobyty przez polską firmę, będącą niekwestionowanym liderem europejskim przemysłu taboru szynowego.
   DMU Link mają 142 miejsca siedzące, 2 miejsca dla wózków inwalidzkich oraz 12 stanowisk do przewożenia rowerów. Pociąg napędzany ekologicznymi silnikami MTU osiąga prędkość 140 km/h. Pojazdy Link są zaopatrzone w monitoring, klimatyzację, WC dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. To po prostu nowoczesny, funkcjonalny pociąg.
Na koniec zacytuję Prezesa zarządu PESY, jej niekwestionowanego lidera i twórcę sukcesów, Tomasza Zaboklickiego: - To dla nas ważny dzień w historii firmy. Nie tylko dlatego, że homologacja ostatecznie otwiera pojazdom PESA drogę na kolejny rynek zagraniczny – tym razem jeden z największych, bardzo wymagający rynek niemiecki. Jesteśmy oczywiście dumni, że to nasza firma jest jedną z pierwszych na świecie, która produkując poza Niemcami uzyskała dopuszczenie na tamtejsze tory, ale równie ważne jest potwierdzenie słuszności naszej koncepcji rozwoju. To świadomie obrana droga samodzielnego dochodzenia do celu; bez wchodzenia w konsorcja, bez korzystania z gotowego, cudzego know – how. To droga dłuższa, zapewne trudniejsza, często kosztowna, ale dająca producentowi z polskim kapitałem i z polską myślą techniczną bezcenne doświadczenia, a przede wszystkim trwałe kompetencje pozwalające konkurować ze światową czołówką nie doraźnie, „przy okazji”, lecz konsekwentnie i w długim horyzoncie.

Dlaczego taki obszerny tekst na temat sukcesu bydgoskiej PESY? Dlatego, iż jestem posłem z Bydgoszczy, członkiem Sejmowej Komisji Infrastruktury i wraz z posłem Jerzym Polaczkiem wielokrotnie zabiegaliśmy o docenianie PESY na rynkach krajowych i zagranicznych.
Tak więc sukces PESY jest w pewnym sensie także naszym (moim) sukcesem (patrz: „Przeciw wykluczeniu PESY” - „Wolna Droga” nr 10 z 20 maja 2016 r.)
Piotr Król, poseł na sejm RP
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.