"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
Imieniny obchodzą: Maria, Marcelina, Marzena
 
Roczniki:  2001200220032004200520062007200820092010
201120122013201420152016201720182019
Numery:    
()   -  
To był błąd
Politykę transportową państwa komentuje Wiesław Pełka - wiceprzewodniczący Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność”, przewodniczący Sekcji Zawodowej Infrastruktury Kolejowej.

Cofnięcie „Przewozom Regionalnym” dostępu do torów, z uwagi na długi tej spółki w stosunku do PLK, to dobry pomysł?
Odpowiadając wprost pewnie nie najlepszy, ponieważ konsekwencją są kłopoty pasażerów w dojeździe do szkół, czy pracy. Ale patrząc szerzej, bez zmian ustawowych w tym temacie nie ma dobrych rozwiązań.
Najgorsze, co mogło się stać, już się stało, mimo sprzeciwu i protestów Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność”, tzn. przekazano „Przewozy Regionalne” samorządom. Rząd popełniając ten wielki i karygodny błąd usiłował się pozbyć odpowiedzialności za kolejowy transport pasażerski na poziomie podstawowym i przerzucić go na samorząd wojewódzki. Środki finansowe zostały przekazane, spółka fizycznie też, a kłopoty pozostały i mam taką nadzieję, że rząd będzie się musiał nimi skutecznie zająć, ponieważ we wszystkich cywilizowanych krajach, to rządzący odpowiadają za transport na podstawowym poziomie.

Czy ta decyzja była konsultowana ze związkami zawodowymi?
Z tego, co wiem decyzja o wstrzymaniu ruchu pociągów pasażerskich uruchamianych przez spółkę „Przewozy Regionalne”, nie została przez Zarząd PKP PLK SA podjęta. Nie była też konsultowana ze związkami zawodowymi. Chociaż już w sierpniu Zarząd „PKP Polskie Linie Kolejowe” SA informował Radę Nadzorczą i związki zawodowe działające w Spółce, iż z powodu nieterminowego regulowania faktur przez spółki „Przewozy Regionalne” i „PKP Intercity” prawdopodobna jest pod koniec roku utrata płynności finansowej i mogą powstać kłopoty z wypłatą wynagrodzeń w „Peelce”. Na szczęście zawarto porozumienie z Intercity, które jest realizowane.

Jaka była reakcja SKK i SZIK na zaistniałą sytuację?
Jak na razie cała sprawa rozgrywa się między spółkami prawa handlowego, spotęgowana, co prawda zimową aurą i świętami. To, że jeden z podmiotów wykorzystując braki i błędy ustawowe nie płaci za świadczone sobie usługi, widzą chyba wszyscy mający oczy, w tym rząd, posłowie i UTK. Zdecydowanie mają, co poprawiać i nad czym pracować, a nie chować głowy w piasek, że „jakoś to będzie”. Nie zamierzam straszyć, bo któż by się zresztą bał, ale ostrzegam jakoś to nie będzie, jeżeli kolejarzom w „PKP Polskie Linie Kolejowe” SA braknie na wypłaty.

Czy pozbawienie tysięcy ludzi możliwości dotarcia do pracy i szkół nie zadziałałaby na niekorzyść PLK?
Oczywiście rozumiem sens pytania i odpowiadam, że na pewno tak, bo tego już PLK–a doświadczyła. Niektórych nie do końca interesuje prawda i może nie wiedzą, albo nie chcą wiedzieć, iż pasażerów do szkół i pracy wozi przewoźnik – operator: „Przewozy Regionalne” i „PKP Intercity”.
Spółka „PKP Polskie Linie Kolejowe” SA została powołana do zarządzania infrastrukturą kolejową, czyli mówiąc wprost - do bezpiecznego i zgodnego z prawem jej udostępniania operatorom pasażerskim i towarowym posiadającym licencje – na podstawie zawartych umów. W tych umowach jest zapisane, w jakich terminach za usługę udostępniania infrastruktury przewoźnik – operator winien zapłacić. Jeden z nich się od tego notorycznie uchyla.
Temat jest szeroki i jak znam życie jeszcze powróci, ale podsumowując trzeba wspomnieć, że podobna, ale o mniejsze kwoty chodziło, sprawa z „PKP Przewozy Regionalne” sp. z o.o. już była, zakończona „Ugodą...” z 2003 roku. Teraz się powtarza. Dlaczego rządzący nie wyciągają wniosków?
Rozmawiał Aleksander Wiśniewski
fot.SolkoArt


  Komentarze 2
  Dodaj swój komentarz
~
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.